Kącik logopedyczny

Ćwiczenia logopedyczne dla dzieci przedszkolnych

Różnego rodzaju ćwiczenia usprawniające mowę możemy prowadzić już od najmłodszych lat. Trzeba pamiętać, aby stanowiły one formę zabawy, a nie żmudną naukę i nieustanne treningi. Ćwiczenia logopedyczne zaczynamy od najprostszych, po jakimś czasie stopniowo zwiększając ich trudność.

Poniżej kilka przykładów zabaw z dzieckiem.

 

  1. Ćwiczenia słuchowe– stanowią one bardzo ważną grupę ćwiczeń logopedycznych, ponieważ często opóźnienia czy zaburzenia rozwoju mowy pojawiają się na skutek opóźnień rozwoju słuchu fonematycznego/ tzw. słuchu mownego/. Stymulując funkcje słuchowe przyczyniamy się do rozwoju mowy dziecka. 

 

Przykłady dla dzieci młodszych: 

  • „ Co słyszę?” – dzieci siedzą z zamkniętymi oczami i nasłuchują, rozpoznają odgłosy dochodzące z sąsiedztwa, ulicy.
  • „ Zgadnij, co wydało dźwięk?” – uderzanie pałeczką w szkło, fajans, metal, kamień, drewno itp. Toczenie różnych przedmiotów po podłodze / np. piłki, kasztana, kamienia/, rozpoznawanie odgłosu przez dzieci.
  • Rozpoznawanie różnych przedmiotów w zamkniętym pudełku po wydawanym odgłosie – groch, kamyki, gwoździe, cukier, kasza itp.
  • Uderzanie o siebie klockami, łyżeczkami, garnuszkami; uderzanie łyżeczką o pustą szklankę, o szklankę z wodą, klaskanie, darcie papieru, gniecenie papieru, przelewanie wody( z wysokości, z niska), drapanie po szkle, papierze, stole.
  • Rozpoznawanie głosu, szmeru, źródła dźwięku – miejsca, kierunku, odległości, ilości dźwięków (dużo- mało), głośności ( cicho – głośno).
  • Szukanie ukrytego zegarka, radia, dzwoniącego budzika.
  • Rozróżnianie i naśladowanie głosów zwierząt: kota, psa, krowy, kury, koguta, kaczki, gęsi itp.
  • Rozróżnianie odgłosów pojazdów: samochodu, pociągu, motoru, traktora itp.
  • Rozpoznawanie po dźwięku różnych urządzeń domowych, np. odkurzacz, mikser, suszarka, pralka itp.

 

Przykłady dla dzieci starszych: 

  • Wyróżnianie wyrazów w zdaniu. ( stawiamy tyle klocków, rysujemy tyle kółeczek, klaszczemy tyle razy ile słów słyszy dziecko w wypowiadanym zdaniu).
  • Wydzielanie sylab w wyrazach poprzez wystukiwanie sylab, wyklaskiwanie, badanie ile razy opadnie żuchwa / na ręce/ przy wybrzmiewanie sylab.
  • Nazywanie obrazków – dziecko kończy wyraz po pierwszej sylabie wypowiedzianej przez logopedę, nauczyciela, rodzica, a potem odwrotnie – dziecko zaczyna.
  • Dzielenie na sylaby imion dzieci / na początku łatwych/.
  • Wyszukiwanie imion dwu- i trzysylabowych.
  • Wyszukiwanie słów z podaną przez n-la sylabą.
  • Rozpoznawanie określonej sylaby w rozsypance sylabowej, np. ba, pa, ta, da, la, ra.
  • Wyszukiwanie imion rozpoczynających się od samogłoski, następnie od podanej spółgłoski.
  • Wydzielanie spółgłosek nagłosowych przez przedłużanie nagłosu, np. ssssamolot, szszszafa. Przy pomocy ilustracji – wyszukiwanie przedmiotów, których nazwy rozpoczynają sią na daną głoskę.
  • Wydzielanie spółgłoski wygłosowej.
  • Dzielenie na głoski łatwych a następnie coraz trudniejszych słów.
  • Ćwiczenia z paronimami: bułka – półka, domek –Tomek, koza – kosa itp.
  • Rozróżnianie mowy prawidłowej od nieprawidłowej

 

  1. Ćwiczenia oddechowepoprawiają wydolność oddechową, sprzyjają wydłużaniu fazy wydechowej, co powoduje poprawę jakości mowy. Ćwiczenia prowadzone są najczęściej w formie zabawowej, przy wykorzystaniu różnych środków, np. piórek, piłeczek, wody mydlanej, chrupek, wiatraczków itp. Są także wplatane w opowieści i zabawy ruchowe. 

 

 Przykłady: 

  • Wdech nosem ( usta zamknięte) i wydech ustami.
  • Dmuchanie na płomień świecy.
  • Dmuchanie na piłeczkę pingpongową, wyścigi piłeczek.
  • Dmuchanie na kulkę z waty, na wiatraczek.
  • Chłodzenie „ gorącej zupy” – dmuchanie ciągłym strumieniem.
  • „ Zdmuchiwanie mlecza” – długo, aż spadną wszystkie nasionka.
  • Chuchanie na zmarznięte ręce.
  • Naśladowanie lokomotywy – wydmuchiwanie „nadmiaru pary” – ffff, szszsz.
  • Naśladowanie balonika – wypuszczanie powietrza z jednoczesnym odgłosem „ sssss”.
  • Nadmuchiwanie balonika.
  • Naśladowanie syreny – „ eu-eu- eu”, „ au-au-au” – na jednym wydechu.
  • Wyścigi chrupek – dmuchanie w parach.
  • Dmuchanie na piórko, aby nie spadło.
  • Liczenie na jednym wydechu.
  • Powtarzanie zdań na jednym wydechu – najpierw krótkich, potem coraz dłuższych.
  • Powtarzanie zdań szeptem.
  • Naśladowanie śmiechu różnych osób:
  • staruszki: che- che- che, kobiety – wesołe cha- cha- cha,
  • mężczyzny – rubaszne ho- ho- ho,
  • dziewczynki - piskliwe, chichotliwe chi- chi- chi.

 

  1. Ćwiczenia motoryki narządów artykulacyjnych– u  większości dzieci z wadą wymowy występuje obniżona sprawność narządów artykulacyjnych / języka, warg, policzków, podniebienia miękkiego/.. Czasem przyczyną wady wymowy są nieprawidłowości w budowie anatomicznej narządów mowy, np. zbyt krótkie wędzidełko podjęzykowe, przerośnięty język, zbyt duża masa języka, rozszczep wargi itp. Przyczyną bywają także, szczególnie u dzieci młodszych, nieprawidłowe nawyki związane z połykaniem lub oddychaniem. Konieczne są w tych wszystkich wypadkach ćwiczenia motoryki narządów mowy oraz ćwiczenia prawidłowego połykania. Optymalną sytuacją byłoby, gdyby ćwiczenia prowadzone były według zaleceń logopedy.

Ćwiczenia logopedyczne początkowo powinny być wykonywane przy kontroli wzrokowej – przed lustrem, stopniowo przechodząc do ćwiczeń bez kontroli wzroku. Większość ćwiczeń wymaga wielokrotnego powtarzania, więc konieczne jest stosowanie metod zabawowych podczas ćwiczeń.

 

Ćwiczenia warg: 

  • Wymawianie na przemian „ a-o” przy maksymalnym oddaleniu od siebie wargi górnej i dolnej.
  • Oddalanie od siebie kącików ust – wymawianie „ iii”.
  • Zbliżanie do siebie kącików ust – wymawianie „ uuu”.
  • Naprzemienne wymawianie „ i – u”.
  • Cmokanie.
  • Parskanie / wprawianie warg w drganie/.
  • Masaż warg zębami ( górnymi dolnej wargi  i odwrotnie).
  • Dmuchanie na płomień świecy, na watkę lub piłkę pingpongową.
  • Układanie ust jak przy wymowie samogłosek ustnych, z wyraźną, przesadną artykulacją warg, np. w kolejności: a-i-o-u-y-e,  u-a-i-o-e-y,  o-a-y-i-u,  e-y-i-o-a-u,  

u-i-y-a-o.

  • Wymowa samogłosek w parach: a-i, a-u,  i-a,  u-o,  o-i,  u-i,  a-o, e-o  itp.
  • Wysuwanie warg w „ ryjek”, cofanie w „ uśmiech”.
  • Wysuwanie warg w przód, następnie przesuwanie warg w prawo, w lewo.
  • Wysuwanie warg w przód, następnie krążenie wysuniętymi wargami.

 

Ćwiczenia języka: 

  • „Głaskanie podniebienia” czubkiem języka, jama ustna szeroko otwarta.
  • Dotykanie językiem do nosa, do brody, w stronę ucha lewego i prawego.
  • Oblizywanie dolnej i górnej wargi przy ustach szeroko otwartych
  • Wysuwanie języka w przód i cofanie w głąb jamy ustnej.
  • Kląskanie językiem.
  • Dotykanie czubkiem języka na zmianę do górnych i dolnych zębów, przy maksymalnym otwarciu ust / żuchwa opuszczona/.
  • Język wysunięty wykonuje poziome ruchy wahadłowe od jednego do drugiego kącika ust.
  • Rurka – wargi ściągnięte  i zaokrąglone unoszą boki języka.
  • Język lekko wysunięty opiera się na wardze dolnej i przyjmuje na przemian kształt „łopaty” i „grota”.
  • Ruchy koliste języka w prawo i w lewo na zewnątrz jamy ustnej.
  • Oblizywanie zębów po wewnętrznej i zewnętrznej powierzchni dziąseł pod wargami. Usta zamknięte.

 

Ćwiczenia usprawniające podniebienie miękkie: 

  • Wywołanie ziewania przy nisko opuszczonej szczęce dolnej.
  • Płukanie gardła ciepłą wodą.
  • „Chrapanie” na wdechu i wydechu.
  • Głębokie oddychanie przez usta przy zatkanym nosie i odwrotnie.
  • Wymawianie połączeń głosek tylnojęzykowych zwartych z samogłoskami, np. ga, go, ge, gu, gy, gi, gą, gę, ka, ko, ke, ky, ki, ku, ak, ok, ek, ik, yk, uk…
  • Wypowiadanie sylab / jak wyżej/ i logatomów: aga, ogo, ugu, eke, yky, ygy, iki, Igi, ago, egę itp.
  • Nabieranie powietrza nosem i zatrzymanie w jamie ustnej. Policzki nadęte.

 

Ćwiczenia policzków: 

  • Nadymanie policzków – „ gruby miś”.
  • Wciąganie policzków – „ chudy zajączek”.
  • Nabieranie powietrza w usta i zatrzymanie w jamie ustnej, krążenie tym powietrzem, powolne wypuszczanie powietrza.
  • Naprzemiennie „ gruby miś” – „ chudy zajączek”.
  • Nabieranie powietrza w usta, przesuwanie powietrza z jednego policzka do drugiego na zmianę.

 

Ćwiczenia prawidłowego połykaniawyrobienie nawyku połykania z językiem ułożonym na wałku dziąsłowym/: 

  • Unoszenie języka na wałek dziąsłowy za górnymi zębami przy otwartych a następnie zamkniętych ustach.
  • Lizanie czubkiem języka wałka dziąsłowego.
  • Trzymanie czubkiem języka cukierka tik-tak przy wałku dziąsłowym, jednoczesne połykanie śliny.
  • Ćwiczenie jak wyżej z kawałeczkiem czekolady przyklejonym do wałka dziąsłowego.

 

Bajki artykulacyjne- Opowiadamy bajkę, w czasie, której dzieci wykonują określone ruchy warg, języka, ćwiczenia oddechowe:

 

  "Indianie’’ 

Indianie wyruszają ze swojej wioski na polowanie. Żegnają się ze swoimi dziećmi (cmokając całujemy  palce  prawej  ręki)  i żonami (cmokając  całujemy  palce  lewej  ręki). Wsiadają na swoje konie i jadą (naśladujemy  językiem  tętent  koński, zmieniając brzmienie przez inny układ warg) przez most  (usta  jak  do  ,,u’’  i  kląskanie), a potem przez prerię (usta jak do ,,i’’ i kląskanie). Konie zmęczyły się  (parskanie)  i dają znak, że chcą pić:  ihaha, ihaha, ihaha. Indianie zatrzymują swoje konie:  prrr… prrr … prrr… Konie  piją (ruchy  języka  z  dołu  do  góry,  naśladujące  picie  zwierzęcia). Nagle Indianie ujrzeli zwierzynę i strzelili z łuku. Zbliżała się noc, więc musieli rozpalić ognisko. Nie mieli zapałek. Zaczęli od małej iskierki i musieli mocno dmuchać, żeby ognisko się rozpaliło (dmuchanie  w  złączone  ręce). Upiekli na ogniu zwierzynę i zrobili sobie ucztę (mlaskanie  i  oblizywanie  szeroko  otwartych  ust). Po pewnym czasie zachciało im się spać  (ziewanie) i zasnęli (chrapanie). Rano Indianie zwołali rozbiegane konie :  a-e-o, y-u-i   (przeciągamy  samogłoski). Wsiedli na nie i pojechali przez prerię (usta jak do ,,i’’, kląskanie ), a potem  przez most (usta jak do ,,u’’ i kląskanie ). Wrócili do wioski i witają się ze swoimi dziećmi (cmokając całujemy palce prawej ręki ) i żonami (cmokając całujemy palce lewej ręki ).

 

„Dzień dobry misiu”

Dzisiaj twój język będzie małym misiem, a buzia jego domkiem. Miś obudził się wcześnie rano – poprzeciągał się, poziewał (szerokie ziewnięcie). Zrobił poranną gimnastykę – kilka podskoków (unoszenie języka na górny wałek dziąsłowy), kilka wymachów rąk (wypychanie językiem policzków) i pięć okrążeń (w prawo i w lewo) wokół stołu (ruchy okrężne języka w przedsionku jamy ustnej, usta zamknięte). Umył ząbki (oblizywanie czubkiem języka górnych i dolnych  zębów po wewnętrznej stronie przy zamkniętych i otwartych  ustach). Postanowił policzyć swoje ząbki (dotykanie czubkiem języka każdego zęba na dole i górze). Nagle poczuł wielki głód i usłyszał jak mu burczy w brzuchu (wibrowanie wargami bbb,bbb).To znak, że pora na śniadanie i pyszny miodek ( oblizywanie warg).

 

„Miś idzie na spacer”

Dzisiaj wasze języczki będą misiem Uszatkiem, a wasza buzia jego domkiem. Miś obudził się wcześnie rano - przeciągnął się i trochę poziewał. Zrobił poranną gimnastykę - kilka podskoków (unoszenie języka na górny wałek dziąsłowy przy szeroko otwartych ustach), troszkę pobiegał (wypychanie językiem policzków). Na śniadanie zjadł słodki miód (oblizywanie warg). Potem umył ząbki (oblizywanie językiem górnych zębów po wewnętrznej stronie przy zamkniętych, a następnie otwartych ustach).Wyjrzał przez okno (wysuwanie szerokiego języka na zewnątrz jamy ustnej). Zobaczył Zosię i Jacka. Przesłał im całuski (cmokanie ustami - naśladowanie posyłania całusków). Dzieci zaprosiły go na spacer do lasu.

 

„Przygody Języczka-Wędrowniczka"

 Pewnego dnia Języczek-Wędrowniczek postanowił pojechać na wycieczkę.- Ale zanim pojadę muszę posprzątać mieszkanie - pomyślał. Jak pomyślał tak zrobił. Na początek wymył sufit mieszkania (staranne oblizywanie czubkiem języka podniebienia), podłogę (dokładne oblizy­wanie dna jamy ustnej), jedną ścianę (oblizywanie językiem wewnętrz­nej strony policzków), drugą ścianę (te same ruchy co poprzednio), póź­niej okna (oblizywanie każdego ząbka po kolei), a na końcu umył drzwi (oblizywanie warg ruchem okrężnym)
- Teraz już mogę pojechać na wycieczkę - pomyślał Języczek.
Wsiadł na swego konia i pojechał do zaczarowanego lasu (uderzanie czub­kiem języka o wałek dziąsłowy - naśladowanie odgłosów jazdy kon­nej).
W lesie języczek zatrzymał konia (wymawianie głosek prrr) i rozejrzał się dookoła. Popatrzył na niebo (wysuwanie języka z jamy ustnej i kiero­wanie go w stronę nosa), na polanę (wysuwanie języka na brodę), w jed­ną stronę (kierowanie języka w stronę kącika ust) i w drugą stronę (dru­gi kącik ust). Gdy już wszystko obejrzał, przeszedł las w jedną stronę (ru­chy języka po podniebieniu - od dziąseł do gardła), w drugą stronę (prze­suwanie języka od gardła do dziąseł) i przedarł się przez gęste krzaki i drzewa (język przeciska się przez zaciśnięte zęby). Nagle zobaczył dziwnych mieszkańców zaczarowanego lasu, którzy przy­szli się z nim przywitać:
- Parskaczy (wykonujemy motorek wargami),
- Wargaczy (rytmiczne uderzanie palcami w zaciśnięte usta),
- Szuwarki (wkładamy palec między wargi i poruszamy nim rytmicz­nie),
- Indian - dużych (bardzo głośne naśladowanie odgłosu Indian) i ma­lutkich (cich naśladowanie odgłosu Indian).

Języczek przywitał się ze wszystkimi (wykonujemy całuski wargami) i za­czął się z nimi wesoło bawić w berka i chowanego. Po pewnym czasie zmęczeni przyjaciele zaczęli nadsłuchiwać, co dzieje się w lesie. Usłyszeli szelest liści (sz, sz, sz), szum wiatru (w, w, w), głos kukułki (ku - ku - ku), rechot żab (kum - kum - kum), stukot dzięcioła (puk - puk - puk) i pluskot rybek w wodzie (plum - plum - plum). Nagle wszyscy zobaczyli ciemne chmury, które zbierały się nad lasem. Ję­zyczek i jego przyjaciele postanowili je rozdmuchać, aby nie dopuścić do nadchodzącej burzy (wykonywanie mocnych wydechów) i udało się: - chmury zostały rozdmuchane. Powoli zapadał wieczór i Języczek musiał wracać do swojego domu. Ale najpierw muszę nazbierać malin i jagód - pomyślał (dzieci przy po­mocy rurek robią wdech i zbierają papierowe maliny i jagody do ko­szyka). Gdy nazbierał cały koszyk, pożegnał się z nowymi przyjaciółmi (cmoka­nie wargami), wsiadł na konia i przyjechał do domu, gdzie od razu zasnął śniąc o nowych przygodach.

 

 Bajka o przyjaciołach z sosnowego lasu

Pewnego wiosennego dnia w Sosnowym Lesie ktoś głośno zaryczał: aaa ooo eee (dzieci naśladują te odgłosy). Zwierzęta wystraszyły się: yyy yyy (naśladujemy odgłosy). Miś postanowił, że trzeba zorganizować wyprawę do miejsca, z którego odgłosy. Zebrali się przy źródełku (język kierujemy w stronę gardła). Zając, miś i wiewiórka wbiegli na polanę pełną kwiatów i wąchali je (wciągamy powietrze nosem, wypuszczamy buzią). Sroka wzniosła się w powietrze (język kierujemy w stronę nosa) i przyjaciele wyruszyli za nią. Wkrótce misiowi zaczęło coś piszczeć w brzuchu, więc wszyscy postanowili zrobić sobie przerwę na posiłek. Zając wyjął z plecaka śniadanie i chrupał świeżą marchewkę (dzieci udają żucie), miś wyciągnął poziomkowy dżem (oblizujemy usta dookoła), ale wiewiórka była tak wystraszona, że nie mogła nic jeść. Po skończonej uczcie myją ząbki i policzki (czubkiem języka przesuwamy po zębach, a potem po policzkach). Przed nimi była jeszcze długa wędrówka w głąb lasu. Spacerowali wzdłuż strumyka, przeskakując z kamienia na kamień (językiem przesuwamy po zębach). Nagle znowu usłyszeli okrzyki: aaa ooo uuu (naśladujemy odgłosy). Bohaterowie schowali się za wysoki kamień. Sroka postanowiła usiąść na czubku sosny i spojrzeć w dal (język wysuwamy do przodu), lecz niczego nie dojrzała. Zwierzęta wychyliły się i zobaczyły coś bardzo dziwnego: ktoś wysoko podskakiwał, był okryty kolorowym workiem i głośno krzyczał. Wszyscy patrzyli na zjawę i otworzyli ze zdziwienia pyszczki (otwieramy szeroko buzie). Stwór wychylił się z worka i wtedy przyjaciele uśmiechnęli się z ulgą (szeroko uśmiechamy się). Nie był to żaden stwór, tylko lis. Podeszli do niego, żeby się przywitać (przesyłamy całuski). Wszyscy w doskonałych humorach wrócili do domu na podwieczorek.

"Porządki"

To jest myszka i jej domek. Gdy tylko zaświeciło słońce, myszka wyszła przed domek (wysuwanie języka jak najdalej na brodę), rozejrzała się dookoła (zataczanie kółka językiem), spojrzała w prawo, a potem w lewo (język dotyka prawego i lewego kącika ust). Postanowiła wrócić do domu i zrobić w nim porządki. Najpierw umyła sufit (język dotyka podniebienia), potem zamiatała podłogę, (język wykonuje ruchy na dnie jamy ustnej), wytarła kurze z mebli (język myje wewnętrzną stronę zębów), umyła okna, najpierw jedno (wypychamy językiem policzek), potem umyła drugie. Na koniec wyciągnęła odkurzacz i odkurzyła dywanik (język zwija się w rurkę). Ponieważ odkurzacz nie wyczyścił dokładnie dywanika, myszka wzięła trzepaczkę i wytrzepała dywanik (mlaskanie językiem). Teraz myszka postanowiła coś zjeść. Nałożyła na miseczkę (język układamy w miseczkę) tik- taka i odpoczęła po ciężkiej pracy.

 "Osiołek"

Na polanie bardzo smacznie spał sobie osiołek (chrapanie). Gdy nastał ranek, osiołek się zbudził, bardzo szeroko otworzył swoją buzię i ziewał (ziewamy). Nagle poczuł się głodny. Nabrał więc sporo trawy do pyska (otwieranie i zamykanie ust) i dokładnie zaczął ją żuć (żucie). Po swoim śniadaniu osiołek oblizuje ząbki, żeby były czyste – każdy ząbek po kolei (przesuwamy językiem po zębach). Jedno źdźbło przykleiło się do podniebienia, trzeba je koniecznie oderwać (przesuwamy językiem po podniebieniu). Osiołek po swoim jedzeniu biega po polance (kląskanie), a ruchy te naśladuje język – raz w górę (język do nosa), raz w dół (język na brodę, buzia szeroko otwarta). Zmęczony osiołek podchodzi do strumyka i pije wodę (język zwinięty w rurkę). Przed nocnym spaniem osiołek dokładnie myje każdy ząbek (język przesuwamy po wewnętrznej i po zewnętrznej ścianie zębów) oraz policzki (językiem przesuwamy po wewnętrznej stronie policzków).

"Bal w wiosce Smerfów"

W wiosce Smerfów trwają przygotowania do balu karnawałowego. Wszyscy robią to, co najlepiej potrafią. Łasuch przyrządza pyszne potrawy (oblizujemy wargi ruchem okrężnym), Pracuś z małymi Smerfikami dekorują salę balową balonami (wdychamy powietrze nosem i zatrzymujemy je przez chwilę w buzi, następnie wypuszczamy je ustami) i serpentynami (wolno wysuwamy język z buzi ruchem wahadłowym – od lewej do prawej strony). Laluś i Zgrywus przygotowują sprzęt muzyczny. Papa Smerf wszystkiego dogląda i cieszy się, że wszyscy razem w harmonii współpracują (uśmiechamy się szeroko nie pokazując zębów). Tymczasem Smerfetka przymierza swoje piękne suknie balowe (kilkakrotnie dotykamy językiem prawego kącika ust, następnie lewego, potem górnej wargi, dolnej wargi), maluje usta (przeciągamy językiem po górnej wardze następnie po dolnej), na końcu poprawia fryzurę. Teraz już może iść na bal z uśmiechem na ustach (uśmiechamy się szeroko nie pokazując zębów). Kiedy wszystko jest gotowe rozpoczyna się bal. Orkiestra gra skoczne melodie (śpiewamy w różnym tempie: la, la, la). Rozbawione Smerfy tańczą wesoło (otwieramy buzię szeroko i poruszamy językiem we wszystkie strony, dotykając nim różnych miejsc w jamie ustnej). Na balu można skosztować pysznego ciasta (oblizujemy wargi ruchem okrężnym), można napić się też pysznego soku ze smerfojagód (oblizujemy wargi ruchem okrężnym). W wiosce Smerfów panuje miła atmosfera, wszyscy bawią się wspaniale (śpiewamy: ha, ha, ha). Nikt nawet nie pomyśli o złośliwym Gargamelu i jego kocie Klakierze.

"Leśne ludki"

Daleko, daleko za ogromną rzeką szumi stuletni las (dzieci naśladują szum lasu szszsssz). Mieszkają w nim ptaki, zające, sarny, wiewiórki i wiele innych zwierząt. Czasem, gdy ktoś ma szczęście ( uśmiechamy się szeroko), może napotkać leśne ludki- malutkie stworzenia przypominające krasnale. Leśne ludki codziennie rano wychodzą ze swoich liściastych domków (wysuwamy język w linii prostej), by sprawdzić, co dzieje się w lesie. Rozglądają się na lewo i prawo (przesuwamy język w kąciki ust na lewo i prawo), spoglądają w górę, czy świeci słońce (wysuwamy język jak najdalej w kierunku nosa). Do słońca uśmiechają się radośnie (uśmiechamy się szeroko). Latem zrywają jagody, wspinając się na krzaczki (dotykamy czubkiem języka po kolei górnych ząbków), jesienią zbierają orzechy, grzyby i różne nasionka, którymi żywią się przez całą zimę. Wiosną odnawiają swoje domki, malują sufity (przesuwamy język po podniebieniu od zębów w kierunku gardła i odwrotnie) i ściany ( przesuwamy język po wewnętrznej stronie policzków), lakierują podłogę (przesuwamy język po dnie jamy ustnej), szorują okna (oblizujemy wargi w kółko) i piorą firanki . Ich ulubionym zajęciem jest jednak wieszanie szyszek na gałązkach drzew (dotykamy czubkiem języka różnych punktów na podniebieniu), robią to z wielkim zapałem. Po takiej pracy chętnie odpoczywają (oddychamy głęboko, pobierając powietrze nosem, powoli wydychając ustami). Kiedy mają wolną chwilę, malują obrazy (na podniebieniu „malujemy” czubkiem języka paski podłużne i poprzeczne oraz kropki). Przyglądają się później tym swoim pracom, robiąc mądre minki (prowadzący i dzieci robią dowolne minki, naśladując ludki). Leśne ludki nie boją się nas, lubią zwłaszcza dzieci. Spróbujcie poszukać ich przy okazji spaceru po lesie, a zobaczycie, ile radości przyniesie wam spotkanie z niezwykłymi mieszkańcami lasu.

 

 

.